Szanowny Użytkowniku

- Zainspirowała nas radna z poprzedniej kadencji, która na co dzień pracuje z osobami wymagającymi stałej opieki - opowiada Bartosz Stefański, przewodniczący zarządu dzielnicy Osowa. - Głównie chodzi o osoby z chorobami psychicznymi, mające opiekunów, którzy pracują z nimi 24 godziny na dobę i muszą skupiać całą uwagę na podopiecznych. Idąc do parku, osoba zależna mogłaby się zająć sobą, a opiekun miałby pewność, że jest bezpieczna.

Wejście do parku, będzie rozwiązane tak, by osoby zależne nie mogły samodzielnie wyjść z terenu. - Na początku sądziliśmy, że to będzie kluczyk wydawany po złożeniu przez mieszkańca odpowiedniego wniosku lub karta magnetyczna. Ale może być to także zamek w postaci trudnej łamigłówki, której osoba zależna nie rozwiąże, a dla zdrowego dorosłego nie będzie ona problemem - wyjaśnia Bartosz Stefański.

Przestrzeń będzie wyposażona w meble miejskie z myślą o opiekunach oraz specjalne urządzenia dla osób zależnych. - Na pewno muszą być one kolorowe, wręcz pstrokate, tak by osoby nimi zainteresować. Mogą być one podobne do zabawek dziecięcych i przypominać najprostsze sprzęty. Muszą mieć też obłe kształty i nie mogą składać się z powierzchni metalowych ani lustrzanych - uzupełnia Stefański.