WIELKI KLUB
Teraz zagra w czwartoligowym Jaguarze, choć sama gra będzie tam dodatkiem. Były ekstraklasowy obrońca będzie trenował młodzież. - Dostałem propozycję z Jaguara, jest tam bardzo fajny projekt. Mam pracować w akademii, prowadzić indywidualne treningi, a dodatkowo oczywiście grać w IV lidze. To przyszłościowy projekt, młody klub, z Gdańska, chcę dołożyć tu swoją cegiełkę - tłumaczy. - To nie jest wstyd, że zagram w Jaguarze. Jestem z tego dumny. Mam nadzieję, że dołożę swoją cegiełkę, a to będzie kiedyś wielki klub - zapewnia pewnie jednak nieco na wyrost.
ŻONA BĘDZIE ZADOWOLONA?
W ostatnich 18 miesiącach mnóstwo czasu spędził w samochodzie. Mieszka w Gdańsku, trenował i grał w Bytowie. Teraz do pracy będzie miał dużo bliżej, a "odpadną" mu też długie weekendowe wyjazdy na mecze. - Nie wiem, czy żona będzie zadowolona, może nie? (śmiech) Żartuję, oczywiście, że będzie. Nie będę miał wyjazdów na mecze, będziemy mogli w końcu zaplanować coś na weekend - mówi z dużą radością.
Tymoteusz Kobiela