- Niestety, trzeba czekać w kolejce nawet dwa tygodnie, to jest przykra sytuacja. Niestety, mimo przeglądów, nasz piec ma już dziesięć lat. Możemy skremować trzy, cztery ciała dziennie. Zapotrzebowanie jest na siedem, osiem takich operacji w ciągu dnia - przyznaje wiceprezydent Słupska Marek Goliński.
Rozmowa z wiceprezydentem Słupska Markiem Golińskim do posłuchania tutaj:
Tradycyjne pogrzeby odbywają się na bieżąco.
- Przewozimy ciała do spopielenia do innych miast, w Słupsku mamy terminy wyznaczone na początek marca - mówi jeden z przedsiębiorców pogrzebowych w Słupsku.
Spopielarnia zwłok na Nowym Cmentarzu w Słupsku zostanie rozbudowana o nowy piec. Projekt będzie kosztował ponad 120 tysięcy złotych. Kosztów rozbudowy to około 650 tysięcy złotych.
Przemysław Woś/ako