- Tak się złożyło, że 40 lat pomagamy, a w ostatnim czasie okazało się, że teraz nam jest ta pomoc potrzebna - mówił Władysław Ornowski. - Trzeba obserwować swoje ciało, czy coś się nie wydarzyło. W ostatnim czasie miałem zmiany na ciele. Zdecydowałem się na zabieg u chirurga onkologa. Próbki poszły do badania i zobaczymy, co z tego będzie dalej. Drodzy państwo, dbajcie o swoje zdrowie. Jestem tego przykładem, że świat może się nagle zawalić. Z tymi zmianami, gdybym nie trafił na dobrego doktora, to nie wiem jakby to było - dodał.
Panu Władysławowi życzymy zdrowia i liczymy na dobre wyniki badań. Jak sam jednak mówi, nic nie zatrzyma jego Fundacji.
- Fundacja nie stanęła w miejscu i nie może stanąć. Mój przypadek jest przykładem, że dobro wraca - mówił.