- Właściciele klubów fitness, restauratorzy, gastronomia przeżywają gigantyczny kryzys. Dla niektórych będzie to kryzys ostateczny, będą musieli poszukać innej pracy. Jeśli ten stan potrwa nie dwa tygodnie, a 2-3 miesiące, będziemy świadkami dramatycznych scen. W momencie, gdy zamykamy firmy, nie zarabia właściciel, pracownik, dostawca, producent towaru, ale nie zarobi też Skarb Państwa. Nie będzie podatku dochodowego bez dochodu, VAT-u bez sprzedaży, ZUS-u bez zatrudnienia. Wszyscy na tym tracimy - wyliczał Artur Dziambor.
- Będzie pomoc finansowa dla poszczególnych branż. Nie zostawimy ich bez wsparcia. To będą działania sektorowe - wsparcie przy opłatach ZUS czy postojowym, kierowane do poszczególnych branż. Dotknięte są też inne, np. branża turystyczna - zapowiedziała Magdalena Sroka.
- Ustawa covidowa jest ważna. Myślę, że Senat szybko, nawet dzisiaj, zakończy pracę. Każde prawo, które może dać lepsze narzędzia do walki z pandemią, trzeba szybko wprowadzać w życie. Mamy jednak świadomość niedoskonałości tej ustawy i zgłosimy poprawki, które były już zgłaszane w trakcie prac sejmowych - stwierdził Sławomir Rybicki.
- Będziemy wam pomagać, zawsze wtedy, kiedy będziemy widzieli sensowność, celowość działań - zwrócił się senator Rybicki do posła Smolińskiego. - Ale mamy wrażenie kompletnego chaosu w służbie zdrowia - dodał.