Na naszej antenie dyrygent m.in. wspominał zmarłego niedawno maestro Gabriela Chmurę.
- Znakomity dyrygent symfoniczny i operowy. Jego droga muzyczna była kontynuacją ścieżek jego największych mistrzów. To była ta droga dyrygencka, która, moim zdaniem, jest najlepszą możliwą dla każdego dyrygenta. Chodzi o łączenie gatunku operowego i symfonicznego. Tak się ułożyła historia, że dzisiaj dzielimy dyrygentów na operowych i symfonicznych. Kiedyś to było nie do pomyślenia - opowiadał Łukasz Borowicz.
(Fot. lukaszborowicz.com)