- Pan Kowalczuk poinformował, że odszedł z powodów osobistych. To enigmatyczny komunikat. Czy prawdziwe są pogłoski, że było wiele skarg, dotyczących mobbingu, kierowanych przez niektórych dyrektorów i nauczycieli z gdańskich szkół? - zastanawiał się Marek Formela.
- Moim zdaniem był jakiś bardzo znaczący powód, dla którego ta współpraca z Piotrem Kowalczukiem została tak zakończona. Sądzę, że prezydent Dulkiewicz wiedziała, że tak to się musi skończyć - dodał Bartosz Stracewski.
Komentatorzy rozmawiali też o nominacji dla Moniki Chabior.
- To jest niewątpliwie bardzo zaskakująca nominacja. Jeśli spojrzeć na obszar zadań i wartość budżetu, przeznaczonego na edukację, to mam wrażenie, że znaleziono osobę, która nie ma żadnych doświadczeń w tym zakresie - powiedział Marek Formela.
- Znając zasady pracy na takich stanowiskach i długofalowe przygotowywanie oświaty, to pierwsze efekty bieżącej pracy wiceprezydenta, zastępującego Piotra Kowalczuka, będziemy mogli zobaczyć dopiero we wrześniu przyszłego roku - zauważył Bartosz Stracewski.