
Jak Michał radzi sobie w czasie pandemii? Ceramicy nie mają lekko. On jednak nie załamuje rąk, rozgląda się za nowymi rynkami. - Budowlanka ma się dobrze, to czemu nie zacząć robić kafli - mówi ceramik i liczy na to, że jego energia, pracowitość i już zdobyta marka pozwolą na przetrwanie z zawodzie. Michał tworzy obecni na indywidualne zamówieni i żyje z prowadzenia warsztatów ceramiki.
Włodzimierz Raszkiewicz/Fot.Rafał Mroziński dla Gdańska Galeria Miejska