
Fot. Archiwum prywatne Adama Mańkowskiego
Rodzice nastolatków mają czasem tendencję do nadmiernej kontroli. - To wywołuje w dziecko frustrację, albo bunt. W gabinecie słyszę czasem - "mama i tata mi nie ufają". Pojawiają się też porównania własnych rodziców do rodziców kolegów, gdzie "Basi rodzice pozwolili". Przy czym dzieci robią to w sposób bardzo wybiórczy, wskazują tylko na ten element pozwoleń czy przywilejów - tłumaczył psycholog.
W audycji mowa była też jak rodzice mogą próbować walczyć z dążeniem do nadmiernego kontrolowania dziecka. - Ważna jest na przykład rozmowa, dobre relacje, danie dziecku szansy na otwarcie się. To buduje zaufanie - mówił Adam Mańkowski.