Grzegorz Schetyna w wywiadzie dla Gazety Wyborczej przedstawił plany PO dotyczące emerytur. Według niego odpowiednią zachętą do pozostawania na rynku pracy mogłyby być m.in. zwolnienia ze składek i opłat podatkowych. Agnieszka Michajłow pytała, dlaczego takie propozycje nie padały już w 2012 roku. - Podwyższyliście wiek emerytalny wbrew temu, co mówiliście w kampanii wyborczej - przypomniała.
Sławomir Neumann podkreślił, że zdaniem PO wtedy to była konieczność. - Jeśli pozwolimy, żeby ludzie zeszli z rynku pracy, to polska gospodarka będzie miała potężny problem. Ale wiemy też - bo PiS wygrał na tym wybory i przywrócił wiek emerytalny - że nie możemy tego zdekretować ustawą. To, jak widać, nieskuteczne. Ponieśliśmy tego koszty polityczne. Efekt jest taki, że dalej jesteśmy w tej pułapce zejścia z rynku pracy - mówił.
Sławomir Neumann stwierdził, że zmiany muszą być podparte zachętami ekonomicznymi, by ludziom "opłacało się być pracownikiem, a nie emerytem". - Polska gospodarka potrzebuje tych ludzi na rynku pracy, a nie w przestrzeni emerytalnej. Szukamy innych rozwiązań i proponujemy takie, które byłyby zachętą do pozostania na rynku pracy i dla pracodawców oraz pracowników. Wyciągnęliśmy wnioski z tego, co się wydarzyło - podkreślał Neumann.
Popełniliście błąd w 2012 roku? - dopytywała prowadząca. - Błędem był zbyt może mały nacisk położony na przekonanie i pokazanie Polakom, dlaczego to robimy - przyznał gość Rozmowy kontrolowanej.
mar