- Tylko niewielka grupa zakażonych może być skierowana na testy w trybie teleporady. To pacjenci, którzy mają mieć: gorączkę, kaszel, duszności i zaburzenia węchu lub smaku. Tacy pacjenci zdarzają się rzadko, to jest może 5 proc. wszystkich zakażeń - tłumaczy.
Jeśli wynik testu będzie pozytywny to pacjent trafi na tzw. "ścieżkę zakaźną", wówczas zajmą się nim lekarze specjaliści. Lekarze rodzinni nie będą leczyć chorych na COVID-19.
- W Gdańsku mamy komfortową sytuację. Pacjenci, którzy wymagają pobrania wymazu, mogą skorzystać z usługi drive-thru. Obawiam się, że zmiany, które wprowadził minister, mogą pozbawić nas rozwiązania, które przygotował Uniwersytecki Szpital Kliniczny - zaznaczył.
Nasz gość mówił też o szczepieniach na grypę. - Byłoby szczególnym niebezpieczeństwem, gdyby pacjent zachorował na jedną i drugą chorobę. Szczepienia są niezwykle ważne, zwłaszcza dla starszych osób z chorobami przewlekłymi - powiedział.
Niektórzy lekarze twierdzą, że warto się szczepić nie tylko przeciwko grypie, ale także przeciwko pneumokokom. - To prawda. Dotyczy to zwłaszcza osób z grup ryzyka, czyli osób starszych, z chorobami przewlekłymi czy też upośledzeniem odporności, na przykład osób, które biorą leki obniżające odporność, także jest cała grupa osób, które, zgodnie ze zalecaniami, powinny się również regularnie na pneumokoki szczepić - podkreślił gość Radia Gdańsk.