W audycji tłumaczyła, że cukrzyca i jej objawy mogą rozwinąć się w ciągu kilku tygodni, albo w ciągu kilku dni. Natomiast w przypadku małych dzieci do 2 roku życia, objawy mogą mieć charakter gwałtowny i w ciągu kilku godzin znacząco pogorszyć stan zdrowia dziecka.
- W ostatnim czasie mamy 3 razy więcej pacjentów z kwasicą ketonową, którzy docierają do naszej kliniki, w stosunku do analogicznego okresu w ubiegłym roku. To oznacza, że są problemy z rozpoznawaniem, albo zbyt późne jest rozpoznawanie cukrzycy - tłumaczyła profesor.
Fot. Joanna Matuszewska
Jednocześnie wyjaśniła, że wszystkie dzieci z rozpoznaną cukrzycą typu pierwszego w Polsce mają dostęp do refundowanych pomp insulinowych oraz w razie potrzeby do elektronicznego monitoringu glikemii. - To sprawdza się z czasie pandemii, bo lekarz albo pielęgniarka edukacyjna może zdalnie uzyskać dostęp do wyników pacjenta. Możemy dzięki temu na bieżąco monitorować jego zdrowie i korygować dawki leków- mówiła prof. Małgorzata Myśliwiec.